“Festiwal Dobrej Zabawy” – nasze Nowe Spojrzenie 2014
2 czerwca, 2014III edycja Festiwalu Nowe Spojrzenie w Bydgoszczy zakończyła się sukcesem. Cele, jakie zakładali sobie organizatorzy zostały zrealizowane prawie w 100 %. “Festiwal to nowe spojrzenie na Kościół, który jest przede wszystkim wspólnotą ludzi szczęśliwych z powodu życia obranymi wartościami, realizujących swoje pasje i lubiących dobrą zabawę”. – tak zapowiadali na swojej stronie organizatorzy. Udało się. Bydgoska impreza minęła w rodzinnej, piknikowej i pozytywnej atmosferze.
Klimat spotkania budowały spotkania z ciekawymi gośćmi, atrakcje dla najmłodszych i przede wszystkim różnorodna muzyka – to trzy najważniejsze elementy festiwalu. Nas interesowała przede wszystkim strona muzyczna.
“Nowe Spojrzenie” rozpoczęło się od występu zespołu Promyczki dedykowanego tym najmłodszym. Po koncercie dziecięcego zespołu na bydgoskiej scenie przyszedł czas na Hip Hop. Po raz kolejny na Festiwalu gościł zespół Full Power Spirit, który miał za zadanie rozruszać publikę zgromadzoną przed scenę. Z tym Mirek Kirczuk i jego ekipa nie miała problemu.
Mimo, że tym roku nie odbył się konkurs dla młodych zespołów nie zabrakło reprezentanta młodego pokolenia. Rockowe brzmienia bydgoskiej kapeli Hołd nadały świeżości całemu wydarzeniu. Zespół nie zawiódł się na grupie wiernych fanów, którzy doceniają zaangażowanie i pasję muzyków.
Po koncercie Hołdu przyszedł czas dla fanów dobrego, polskiego bluesa. Na scenie pojawił się wirtuoz harmonijki ustnej Sławek Wierzcholski i Nocna Zmiana Bluesa. Kapela w tym roku obchodzi swój jubileusz. Minęło 30 lat, w których zespół zagrał tysiące koncertów i wydał 15 płyt. Występ zgromadził przede wszystkim zagorzałych fanów Bluesa.
Kulminacyjnym punktem imprezy był jednak występ Muńka Staszczyka i kultowego T.Love. Koncert zgromadził największą publikę. Doświadczenie sceniczne i charyzma lidera zespołu nie pozostawiają wątpliwości. T.Love był dla mnie najciekawszym zespołem na tegorocznym Nowym Spojrzeniu. Poza przebojami ” Jest super”, “Warszawa” czy “Bóg” nie zabrakło też utworów z ostatniej płyty “Old is gold”, na które wielu czekało.
Festiwal “Nowe Spojrzenie” podobnie do lat ubiegłych zaskakuje i zastanawia… Nie chodzi tylko o bardzo ciekawą promocję, dobór zespołów, ale przede wszystkim zaangażowaniem młodych ludzi. To chyba największy potencjał i bogactwo tego Festiwalu. Jednocześnie nie wydaje mi się, że “Nowe Spojrzenie” zastąpi śp. chrześcijański festiwal Song Of Songs, który odbywał się przez kilkanaście lat w Toruniu. Nie widać, żeby festiwal miał przybierać charakter ogólnopolskiej imprezy. Lokalność wydarzenia może być także atutem. Budowanie jedności i dobrych relacji z tymi, którzy są obok nas może zaprocentować na lata. Pozostaje pytanie – jaką drogę obiorą organizatorzy w następnych edycjach Nowego Spojrzenia? Jesteśmy ciekawi i czekamy z radością!
tekst: michał guzek / fot. mateusz stolarski