Szlifowanie diamentów rapem – o “Muodych Kotach” i planach na przyszłość rozmawiamy z Hiobem.
22 czerwca, 2015
“Są jak nieoszlifowane diamenty, jak perły wyciągnięte z bagna.” – mówi o nich “stary kocur” Tomek “HIOB” Karenko. Już 23 czerwca zobaczymy pierwszy klip nowej hip-hopowej formacji “Muode koty”. Hiob zebrał czterech młodych raperów – Pax-a, Falamira, Knopka i Dj Anema – połączył w jedną ekipę i korzystając ze swojego doświadczenia chce wprowadzić ich na szerokie wody sceny muzycznej. Zapraszamy przeczytania wywiadu.
Mateusz Stolarski (Chrześcijańskie Granie) – Dlaczego “Muode Koty”?
Tomek “HIOB” Karenko – Salut! „Muode Koty” to świeża krew na chrześcijańskiej scenie. Nie mają na koncie wydanych płyt, nie stąpali po wielkich scenach, nie mają rzeszy fanów. Mają za to niezaprzeczalny talent! Są jak nieoszlifowane diamenty, jak perły wyciągnięte z bagna. Koty, które nie idą za stadem baranów, tylko kroczą pod prąd. To chłopaki, którzy przyznają się do Jezusa, co więcej chcą Go uwielbiać za pomocą rapu. Mimo młodego wieku, po wielu przejściach i niebezpiecznych zakrętach. Sex, drugs & Rock’n Roll! A teraz świadomi swojej słabości, oddają się w ręce Tego, który może wszystko! Panie i Panowie! Przed Wami Muode Koty! 🙂
Zobacz pierwszy teledysk Muodych Kotów >>>
Czy Muode Koty oznaczają koniec Hioba?
Stary kot po prostu odsunie się lekko w cień, by zrobić miejsce młodszym. 🙂 Będę grał koncerty, spotykał się z ludźmi (o ile ktoś będzie tego chciał), ale nie usłyszycie kolejnej płyty pod szyldem „Hiob”. No chyba, że Szef wszystkich szefów mnie przyciśnie, to wtedy tak. To nie jest tak, że zniknę ze sceny. Mam nieustanne pragnienie grania i spotykania się z ludźmi, jednak niewiele z tego wychodzi. Brak managera robi swoje. Teraz tak jak kilka lat temu ktoś mi pomógł wejść na rapową drogę, tak teraz ja chcę na miarę moich skromnych możliwości pomóc chłopakom. Doświadczyłem jak jest ciężko i jak potrzebne jest wsparcie. W tym miejscu dziękuję Makzetowi i Pecikowi, Arkadio oraz ks. Jackowi Miszczakowi wraz z Radiem RDN. Bez Was nie byłoby Hioba! Jestem tego pewien!
Kup płyty HIOB-a w naszym sklepie >>>
Po jakich dachach taki stary kocur jak Ty musiał chodzić, że znalazł taką ekipę?
Po dachach, pod którymi grała muzyka! PAX-a poznałem na koncercie, gdy grałem afterparty imprezy organizowanej przez Braci Protestantów. Było może 10 osób. Wtedy Michał zagrał przede mną kilka utworów jako support i powiedział świadectwo. Po koncercie powiedziałem: „Podoba mi się Twój rap. Odezwij się do mnie coś kiedyś zrobimy”. 😉
FALAMIRA poznałem po koncercie Tau, gdzie grałem jako jeden z supportów. Podeszło dwóch chłopaków, przybiło piątki i jeden z nich (ten bardziej nieśmiały) powiedział: „Jak coś to robię bity”. Uradowany odparłem: „Odezwij się”. Okazało się, że Fabian też rapuje, no więc…
KNOPKA zaś poznałem po koncercie w Tarnowskich Górach. Grałem na rekolekcjach wielkopostnych. Był straszny „beton”! Zero jakiejkolwiek reakcji ludzi na muzykę i słowa. Myślę sobie: „Boże! Co ja tu robię! Niech znajcie się choć jedna osoba, do której to dotarło!”. Po koncercie podszedł do mnie skromny chłopak i zapytał czy możemy porozmawiać. Rozmawialiśmy ze 3 godziny! Odstawił mnie nawet na dworzec w Katowicach! Niesamowity chłopak! Najmłodszy z naszego składu! Ma kot talent, a w żyłach i sercu „Śląski styl”! 🙂
DJ ANEMA poznałem najwcześniej. Pojechał ze mną, Wiecznym i DJ Wake Up’em na Festiwal Praski 2014. To był świerzak, taki neofita. Zajarany rapem i poznający jego chrześcijańską odmianę. Jak usłyszałem jego świadectwo w aucie to wiedziałem, że to „swój chłop”! 🙂 Teraz często gramy razem, współpracujemy. Łukasz miał w tym kawałku też nagrać swoją zwrotkę, ale niestety musimy na to jeszcze poczekać. Dograł za to scretche, a jest w tym dobry! Jesteśmy jak palce jednej dłoni, uzupełniamy się i mamy swoje miejsce.
I tak oto nasze kocie drogi się zeszły.
Jak się dogadujecie? Przecież jest między Wami różnica pokolenia.
Różnica wieku, różnica charakterów, temperamentów. Fakt nie jest łatwo. Dla przykładu: pierwotny termin premiery kawałka to był 21 marca. Pierwszy dzień wiosny. Wiesz, koty są w marcu bardzo aktywne. (śmiech) To był dobry termin, ale wiesz jak to z młodymi kotami. Spróbuj postawić cztery koty w jednym rzędzie i spróbujcie wykonywać to samo działanie. Nie ma szans! Rozłażą się na wszystkie strony, przyjdą na chwilę, znów pójdą. Jeden nie usiedzi na miejscu, inny będzie się wylegiwał na słońcu. Tak samo u nas. To prawdziwa sztuka ogarnąć taki miot! Ile razy miałem ochotę rzucić to, a niech sobie idą gdzie chcą i robią co chcą! No ale mam do nich słabość i się udało! Pierwszy singiel, pierwszy teledysk! Oj dzieje się!
Już 23 czerwca planujecie premierę swojego pierwszego teledysku – o czym będzie?
Singiel i zrobiony przez chłopaków z Gospel Box teledysk będzie o nas – Muodych Kotach. Trzeba się jakoś przedstawić światu, tak nauczyli nas rodzice. Klip kręciliśmy w Częstochowie. To niesamowite doświadczenie! Dla każdego z nas był to pierwszy raz! Cały dzień był wyjątkowy! Rozmowy w aucie, świadectwa, wspólne poznawanie. Potem 7 godzin przed kamerą i „zwiedzanie” Częstochowy. Tego dnia Pan Bóg miał dla nas więcej niespodzianek! Choćby spotkanie ks. Kuby Bartczaka- rapującego księdza i zaproszenie nas na scenę! Jak się okazało koncert „leciał” na żywo w Telewizji Trwam i Radio Maryja! Total! Dobrze że przez te 7 godzin nawijaliśmy przed kamerą te swoje zwrotki, dzięki temu znaliśmy je na pamięć i daliśmy radę! To wyjście na scenę było takim chrztem Muodych Kotów! Chłopaki nie występowali jeszcze przed tak wielką publicznością, a FALAMIR to chyba pierwszy raz rapował publicznie! Nie możemy się już doczekać efektu finalnego teledysku! Ale to już bliżej niż dalej! Zapraszamy gorąco do polubienia profilu MUODYCH KOTÓW na facebooku tam będzie udostępniony clip!
Nie mogę nie zapytać – co dalej?
Co dalej? To chyba pytanie do samego Boga! (śmiech) Moim pragnieniem jest wydanie EP-ki. Chłopaki też są ZA. A jak będzie? Kto pozna kocie drogi?
Jak będziecie się z nami o to modlić to Pan Bóg te Koty jakoś ogarnie i przyjdą efekty! Dobrze byłoby wystąpić we wrześniu z Muodymi Kotami na Rap Festiwalu Praskim. Pożyjemy- zobaczymy! 🙂 Pozdrawiamy serdecznie! Muode Koty czyli Pax, Falamir, KnopeK, DJ Anem i Hiob!
Dzięki za rozmowę!
Tomek “Hiob” Karenko – ur. 1980. Od ponad 15 lat z mikrofonem i długopisem w ręce. Zaczynał jak każdy graniem z kumplami po piwnicach i nagrywkach na kompie w latach 90’. Na scenie chrześcijańskiej od roku 2000. Grał w takich kapelach jak Signum Fidei (rock), Aaron (hardrock), Strefa Pracy Żurawia (acoustic), Nibyland Sound System (roots reggae), Los Karenos (cover pastiche band). Echo tych klimatów słychać na hiobowych płytach: „Styl Południowo – Wschodni” (2013), oraz „33 Kroki i 12/12” (2014). Hiob to powrót to chrześcijańskiego przekazu, odpowiedź na Boże wezwanie, spełnienie tęsknoty. Pierwsza płyta mimo, że zanurzona w nurcie h-h posiada perełki w zgoła odmiennych gatunkach muzycznych, do osobistego sprawdzenia na kanale tvHIOB na YOUTUBE. Płyta pt. „Styl Południowo- Wschodni” miała premierę 2 maja 2013, a drugi krążek pt. „33 Kroki i 12/12″ – 5 października 2014 roku.
Premiera pierwszego singla i teledysku Muodych Kotów już 23 czerwca o 21.00. Dołącz do wydarzenia na facebooku (https://www.facebook.com/events/380730635455238). Wydarzenie objęliśmy naszym patronatem.